Wielu rolników zapewne pamięta jeszcze, jak żmudnym i pracochłonnym procesem dawniej było prasowanie i owijanie. Były to zresztą dwa osobne procesy, które angażowały dwóch pracowników oraz aż dwa ciągniki. Naturalną drogą było więc podążanie w kierunku maszyny, która usprawniłaby ów proces, skróciła go oraz poprawiła ekonomię pracy w gospodarstwie. Odpowiedzią, po wielu próbach, okazała się prasoowijarka ROLLANT UNIWRAP 250. Jej pojawienie się oznaczało ogromny krok do przodu dla rolników i przedsiębiorców świadczących usługi rolnicze. Maszyna spełniła wszystkie ówczesne wymagania, a do jej pracy potrzebny był tylko jeden pracownik i jeden ciągnik, co znacznie poprawiło efektywność ekonomiczną.
- Konstruując prasoowijarkę CLAAS ROLLANT, koncentrowaliśmy się na zbudowaniu możliwie najmocniejszej owijarki. Jako praktycy, wiedzieliśmy, że owijanie musiało być szybsze niż prasowanie, aby prasa mogła pracować na pełnych obrotach. Zależało nam jednak również na tym, aby wydajność prasy nie obniżyła się. Dlatego też było dla nas jasne, że potrzebujemy bardzo szybkiej owijarki. CLASS ROLLANT UNIWRAP 250, w momencie swojej premiery, był wówczas najwydajniejszą maszyną tego typu na rynku, co zresztą nie zmieniło się do dzisiaj. Obecnie modele serii UNIWRAP 400 owijają balot sześcioma warstwami folii w zaledwie 23 sekundy – tłumaczy Peter Weinand, kierownik działu zbiorów pasz, który jest odpowiedzialny za rozwój i sprzedaż pras marki CLAAS i towarzyszył rozwojowi systemu od samego początku.